Categories
Artykuły

Teatr życia

Najbardziej medialnym punktem dzisiejszych obrad sejmu miało być wystąpienie przewodniczącego Solidarności, który miał odczytać uzasadnienie wniosku o rozpisanie referendum w sprawie reformy emerytalnej. Okazało się, że wystąpienie to było jedynie wstępem. Prawdziwe show zaczęło się w momencie, gdy na mównicę zaczęli wchodzić przedstawiciele poszczególnych partii. Osoby interesujące się w jakimkolwiek stopniu polityką wiedzą zapewne, że cała ta debata to jedna wielka medialna szopka. Każdy z mówców liczy po prostu na to, że choć jedno zdanie z jego wypowiedzi zostanie przytoczone w wieczornych wiadomościach. Żaden z posłów nie miał chyba wątpliwości, że debata ta ma jakikolwiek wpływ na wynik głosowania, który dzięki mechanizmowi dyscypliny partyjnej znany był od samego początku. Efektu końcowego obrad nie zmieni nawet wielotysięczny tłum, który pojawił się by protestować przeciwko planom rządu. Na nic palenie opon, wykrzykiwanie sloganów czy zapowiedzi, że jeśli rząd się nie ugnie, to oni zaraz po manifestacji wsiadają w busy Warszawa Holandia i jadą szukać szczęścia w innym kraju. Inna sprawa, że sami manifestanci też nie mają złudzeń co do zakończenia całej sprawy i również biorą udział w swego rodzaju spektaklu. Wszak nie od dziś wiadomo, że ?świat jest teatrem?.