Wypadek – co potem?

Uczestniczenie w wypadku, lub nawet mniej groźnej kolizji drogowej nie musi oznaczać odholowania przez nieznaną firmę w nieznane miejsce. Teraz przypadki występowania firm niesolidnych i nieznanych są niezwykle rzadkie z uwagi na dbałość władz powiatowych o rozpisywanie odpowiednich przetargów na świadczenie usług tego rodzaju na ich terenie. W tej chwili sytuacja wygląda tak, że sami wzywamy pomoc drogową osobiscie albo poprzez usługę assistance. Jeśli tego nie zrobimy laweta jest wzywana przez policję ? a to gwarancja, że firma świadcząca usługę nie będzie przypadkowa.

Wezwanie lawety przez policję oznacza wybór jednej z firm, które wcześniej wygrały przetarg rozpisany przez starostwo powiatowe ? dlatego tez nie ma obaw, że trafimy na firmę przypadkową, lub przyzywaną ?po znajomości?. Oznacza to zryczałtowaną stawkę za przewiezienie i załadowanie oraz rozładowanie auta. Oczywiście wysokość owej kwoty zależy od miejsca, w którym się znajdziemy, ponieważ to starostwo ustala kwotę opłat. Zwykle jednak waha się ona w przedziale między dwieście a czterysta złotych. W przypadku, w którym kierowca auta, które uległo wypadkowi trafia do szpitala taka gwarancja bezpieczeństwa wysokości opłaty za przewóz jest szczególnie cenne. Wszelkie przypadki wykorzystywania złego losu, jaki spotkał osobę poszkodowaną, nie są już wykorzystywane przez ludzi nieuczciwych i nieodpowiedzialnych.